Lubię, gdy ludzie do mnie piszą. Gdy mówią: napisz o naszym problemie. Przez 15 lat pracy w mediach zrobiłam kawał dobrej roboty. Dzięki interwencjom, których nie jestem w stanie policzyć. Wiem jednak, ile napisałam artykułów — ponad 2000. To dużo? Wyobraź sobie puzzle, które składają się z 2 tys. elementów. Rozyspujesz je na stół i nie wiesz nawet, od czego zacząć. Ja zaczynałam od przysłowiowych dziur w drogach. A później szłam dalej, głębiej, ciekawiej. I to właśnie przez tę ciekawość świata jestem teraz tu, gdzie jestem. 

 

W swojej pracy mierzyłam się z wieloma tematami. Rozmawiałam z urzędnikami, politykami, lekarzami, naukowcami, fachowcami niemal w każdej dziedzinie. Były też osobistości — filmu, teatru, ze sceny muzycznej i areny sportowej. Ale przede wszystkim mogłam poznawać tzw. zwykłych ludzi, którzy zawsze są niezwykli. Trzeba tylko umieć to dostrzec. 

 

Ale nie tylko słowo jest moim narzędziem pracy. Choć tak naprawdę pojawia się ono w finale. Wcześniej są rozmowy, stawianie pytań i poszukiwanie odpowiedzi. Jest też obraz — foto i wideo. Dlaczego? Wszystkiego nie da się opisać. Wiele trzeba pokazać. Na przykład miłość. Dlatego w pewnym momencie życia pochłonęły mnie śluby. Stworzyłam Fajnyslub.pl. Z prostego powodu: tu w kadry zamyka się szczęście. Żadna inna praca nie daje aż takiej dawki pozywynych emocji, jak właśnie "nowy rozdział życia". 

 

Fotografowłam też eventy i imprezy firmowe. I wszystko, co warto pamiętać. 

 

Tylko czy człowiek żyje samą pracą? Po godzinach jestem szczęśliwą mamą, która uwielbia podróżować z córką. Wspaniale jest pokazywać jej świat, a jednocześnie cały czas go poznawać. W wolnych chwilach uwielbiam pić kawę, słuchać dobrego radia z jeszcze lepszą muzyką, jeździć samochodem i wpatrywać się w akwarium. Ryby, choć głosu nie mają, potwierdzają, że każdy ma swój świat. Cieszę się też zielenią w domu. Rośliny dodają mi energii, choć wcale nie mam ich za wiele. Ale mam za to mnóstwo pomysłów. Są jak rzeka, której nie da się zatrzymać. Mało o sobie napisałam? 

 

Poniżej zawodowa pigułka. 

 

Dziennikarz multimedialny. Realizacja tematów, pisanie newsów, reportaży i artykułów tematycznych; obsługa stron m.in. gazetaolsztynska.pl; realizacja foto i video; zarządzanie social media "Gazety Olsztyńskiej" 

 

Praca w dzienniku kształtuje charakter. Tu czas gra rolę, ale nie tylko. Trzeba "sprzedać" informację, ale też ją uwiarygodnić, rozmawiając ze specjalistami różnych dziedzin. Internet wymaga odpowiedniego układu teksu, zdjęć i filmów. Dziś informacja to nie tylko słowo. Dziennikarstwo to też kontakty z czytelnikami. To praca dla ludzi i o ludziach. To również zlecenia zewnętrzne - m.in. tworzenie treści, która sprzedaje i dobrze się czyta - coprywriting

 

Stworzyłam markę Fajnyslub.pl, żeby zapisywać miłość w kadrach. Na zdjęciach i filmach. 

 

Prowadzenie portalu o tematyce biurowej 

 

Pisanie recenzji sztuk teatralnych, członek Nowej Siły Krytycznej, publikacje na e-teatr.pl